Poprzednie kociaki z przeciąganymi łapkami tak się spodobały, że powstał kolejny dla mojej dalszej kuzynki ;)
Przy okazji rozpisałam wzorek na niego, bo dwie Panie już o niego pytały. Czy ktoś jeszcze jest chętny?
Do końca miesiąca prześlę owy opis wszystkim chętnym, obserwującym mojego bloga. Dodatkowym warunkiem jest udostępnienie którejś z fotek owego kotka na swoim blogu.
Piszcie w komentarzu swoje maile, bądź na priv do mnie :)