Jeszcze w zeszłym roku zrobiłam tego oto miśka na urodziny dla córki od znajomej.
Jednak jak dobrze wiecie, mam lekki poślizg z publikowaniem :/
Zrobiłam sobie nawet listę rzeczy do pokazania, jednak jak coś wykreślę za chwilę coś nowego tam wskakuje i koło się zamyka...
Wychodzę z założenia, że minimalna obróbka jest najlepsza, bo przecież na zdjęciu wzrok ma przyciągać mój szydełkowiec, a nie dodatki, jednak nie mogłam się oprzeć radom z bloga "Dom za końcem świata" - zajrzyjcie tam koniecznie. Przy okazji dziękuję ślicznie autorce :*
Uważam, że drobna rameczka nie zaszkodzi, a czarno-białe tłu akcentuje mojego miśka.
A co wy o tym myślicie??
A co wy o tym myślicie??
Piękne prace robisz ☺ Widać, że szydełko Cię lubi. Zostaję u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper misiu i chyba każdy może Ci tylko pozazdrościć problemu pt "nie nadążam pokazywać":) bardzo dziękuję za link do mnie i mile słowa!!
OdpowiedzUsuńMiś jest fantastyczny, chętnie bym się do niego przytuliła na dobranoc. A ramka i tło pasują idealnie, niewielkie ulepszenie a efekt od razu lepszy. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc uroczy miś całkowicie przyćmił ramkę i gdybyś nie napisała o niej to pewnie nie zwróciłabym na nią uwagi :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!! Aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńale fajny misiaczek
OdpowiedzUsuńMisiaczek jest słodki:) Szare tło jest lepsze. Misia lepiej widać.
OdpowiedzUsuńNa szarym tle miś jest bardziej widoczny ale trochę kolorki się zmieniły :). Poza tym miś jest uroczy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolorki nie zmieniły się pod wpływem obróbki, tylko jak je pstrykałam pod różnymi kątami to inaczej wyszło :/ bo fotki były robione na szybko, przed wyjściem na urodzinki i też tylko kilka ich zrobiłam przez co nie miałam potem zbytniego wyboru :( ale to był wtedy gorący okres, nie miałam ani chwilki dla siebie
Usuń