środa, 30 października 2013

Sowa :)

Ostatnio duuużo robię. Na zamówienie, co bardzo mnie cieszy, bo to kolejne wyzwania ;) 
Większość z nich już u mnie nie ma, jednak foteczki popstrykałam i sukcesywnie będę je pokazywać.

Zabawki osiągają ostatnimi czasy większe rozmiary, czym jestem oczarowana. Dużo pracy, ale efekty bombowe :D Tak jak np. ta sowa:
Pierwotnie nie miała "żółtych" oczek
Nie wiem jak lepiej, co wy sądzicie? Mi się obie wersje podobają ;)

W następnych odcinkach:
- Owieczka
- Serduszka dla zakochanych 
- Króliczki bliźniaki
- Żabka i samolot

piątek, 25 października 2013

Ogłoszenie wyników

Uwaga uwaga
bardzo mi miło ogłosić, że w zabawie zostało wytypowanych ponad 30 godzin, jednak tylko 2 osoby miały odchylenie poniżej godziny. 

Najbliżej była Pati podając godzinę 20:20 - pomyliła się tylko o 14 minut, otóż pierwszego posta na tym blogu napisałam o 20:06. Pati GRATULUJĘ i proszę o maila z adresem, do ciebie pojedzie żabcia i nie tylko ;)

Ponadto chciałabym nagrodzić też drugą osobę Trojandę, pomyliła się ona tylko o 31 minut. Także proszę o podanie adresiku w mailu, a powędruje do ciebie mała niespodzianka :D

Niestety nie wszyscy do końca przeczytali na czym polega zabawa i tylko się zgłaszali nie podając godziny :( niektórzy potem dopisywali a niektórzy nie, dlatego nie mogłam wziąć wszystkich zgłoszeń pod uwagę, ale bardzo dziękuję za zainteresowanie!!

I jeszcze jedna mega ważna sprawa... 
Żabka z Candy została przekazana małemu choremu chłopczykowi na pocieszenie, a w zamian wykonałam nową, ciut inną żabkę. Mam nadzieję, że się spodoba. Jest jaśniejsza, ma sweterek, czapkę i szaliczek - jeśli jednak nie przypada ci Pati do gustu, zrobię nową według twoich wytycznych ;)

Oto i nowa żaba:
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, ale jak ktoś ma jakieś wątpliwości proszę je zgłaszać.

Raz jeszcze wszystkim bardzo gorąco dziękuję za udział w zabawie i zapraszam za rok :D


PS. Aniu - moje pasiaste etui na tablet zrobiłam wzorem muszelkowym ;)

środa, 9 października 2013

Urodzinowy kociak :)

Tym razem chwilowy powrót do kotków. 
Jestem w trakcie robienia sukieneczki na roczek, ale mam jeszcze 1,5 miesiąca więc zrobiłam se przerwę, a że kumpela z uczelni miała wczoraj urodzinki to zrobiłam jej kotka :) 
... no właśnie, uczelnia... 
fajnie się studiuje na mgr i na początku semestru, czysta przyjemność, jednak czasu to trochę zabiera
 
 
 
 I te papierowe pudełeczko też sama zrobiłam, to te tak zwane magic box - po otwarciu w środku też są różne ozdóbki i życzenia ;)