sobota, 11 stycznia 2014

Peppa i George

Oto prezent świąteczny dla córki mojego kuzyna ;)
Peppa i George:
 

 Przeszli chrzest bojowy z moją chrześnicą i zdali test wytrzymałości śpiewająco :)


8 komentarzy:

  1. Chrześnica jaka fajna dziewczynka no, a świnki i ten uśmiech mówią same za siebie ;-) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna chrześnica:) świnki również:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczne świnki! Osobiście nie przepadam za świnką Pepą, le Twoja jest boska. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne!
    Na zdjęciu bez chrześniaczki nie wydają się takie duże! Jednak czasem potrzebny jest punkt odniesienia :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajowe rodzeństwo! I całkiem sporych rozmiarów :) Ja też muszę w końcu moje opublikować... Chyba już z siedem Pepp zrobiłam, Georga jednego, więc choć jeden wspólny post im się należy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Własnie to samo pomyślałam co poprzedniczki:) Duże dzieła:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej moja perełka tu jest :):):):)

    OdpowiedzUsuń