Pozostałam w temacie i zrobiłam lale w przebraniu a'la króliczek
(która swoją drogą znalazłam niedokończoną od grudnia - nie miała ani buzi, ani włosków, ani ubranka)
Wiem wiem, jest trochę śmieszna, ale jakoś tak mnie natchnęło na taką właśnie stylizację ;)
I znalazła się już chętna na małego białego króliczka, jednak nie tego z poprzedniego postu, tylko podobnego. Zamiast różowych dodatków, ma fioletowe ;)
A oto oba do porównania:
Mam nadzieję, że się spodoba nowej właścicielce ;)
PS. Teraz zmieniam trochę tematykę, bo stanęłam przed nowym wyzwaniem, ale o tym w następnym tygodniu...
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych WAKACJI !!
Wyszła super!!! Nie mogę się doczekać jutra:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę prześliczne rzeczy robisz, uwielbiam je oglądać i podziwiać:)
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta lala:)
OdpowiedzUsuńLala boska a króliczaki niezmiennie mnie oszałamiają. Są takie słodkie!
OdpowiedzUsuńSłodziakowe i zabawne!
OdpowiedzUsuńNa pewno spodoba się nowej właścicielce.
Miłych wakacji dla Ciebie!
Piękne rzeczy robisz. PIĘKNE!!!!
OdpowiedzUsuńWykonujesz na prawdę urocze i śliczne prace :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)