Dziś chcę Wam przedstawić króliki bliźniaki zrobione jakiś czas temu dla nowonarodzonych bliźniaków.
Są już daaaleko, bo aż w Anglii. Mam nadzieję, że będą długo towarzyszyć bobaskom w ich dorastaniu.
A literki na brzuszkach to od imion dzieci - Emily i Oskar ;)
A tutaj razem i w porównaniu z poprzednimi króliczkami:
Jak Wam się podobają? Ja jestem oczarowana beżowo-brązowym i z ciężkim sercem go oddawałam...
Ciąg dalszy blogowych zaległości nastąpi niebawem ...
cudne króliczki, na pewno będą ukochanymi przyjaciółmi dla tych dzieci :)
OdpowiedzUsuńBeżowo-brązowy skradł i moje serce nic dziwnego, że ciężko było Ci się z nim rozstać ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńKróliczki są niesamowicie odlotowe, podobają mi się wszystkie, a najbardziej biało fioletowy :)
OdpowiedzUsuńJajciu jakie słodziaki!! Jestem zauroczona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlllle królicza rodzinka :-)
OdpowiedzUsuńCudowne ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, słodziaczki z nich :))
OdpowiedzUsuńAleż one są cudne:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie króliki :) super są
OdpowiedzUsuń