Pamiętacie jeszcze pacynki, które robiłam przeszło rok temu?
Fioletowy szczurek i pomarańczowy piesek...
Wpadł mi dziś "w ręce" filmik z owym szczurkiem. Nakręcony był na szybko, więc dużo mu brakuje, ale dodałam trochę od siebie i postanowiłam go pokazać.
Mi humor poprawił, może Wam też się spodoba ;)
MIŁEGO OGLĄDANIA
Super są te pacynki.Filmik obejrzałam ale nie było u mnie dźwięku-nie wiem czy miało być bez dźwięku czy z dźwiękiem:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle słodziaki!!! Pamiętasz o opisie koteczka dla mnie?
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńVisana - dźwięku nie ma, były jakieś szumy, ale je usunęłam ;)
Aniu - pamiętam o opisie, tylko muszę wyrzucić całą szafę z wełnami i akcesoriami robótkowymi, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia gdzie są te moje notatki :(
Urocze są te pacynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Świetne te pacynki :) Muszę też o czymś podobnym pomyśleć, bo bardzo przydałyby mi się na zajęciach w przedszkolu :)
OdpowiedzUsuń