Już tydzień temu miałam Wam pokazać Żyrafkę i Lalkę, które zrobiłam pod wpływem stresów związanych z remontem, a szydełko oczywiście mnie uspakaja :)
Żyrafka zostaje u mnie, a laleczka w przyszłym tygodniu pojedzie do małej Hani :D
Wysokością dorównuje mojej Zuzi, ale ma lepsze proporcje.
Szydełkując ją zrobiłam opis, który za niedługo tu wrzucę (jak przepiszę go na kompa)
Cudne sa te twoje laleczki! Żyrafa też! Czy zrobiłabyś taką jedną lalę na zamówienie i za ile? Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńOczywiście że zrobię ;) Ta mała ma 16 cm, a ta duża ok. 23 cm. A co do ceny to myślę że się dogadamy - napisz do mnie :)
UsuńTo prawda, sama dopiero poznają uspokajające działanie szydełka, cuda potrafisz działać Agnieszko, fajnie, że żyrafka zostaje z Tobą, ten uśmiech ma tak przyjazny, że ciężko byłoby się z nią rozstać:)
OdpowiedzUsuńMnie też szydełkowanie uspakaja, ale takich dzieł wytworzyć jeszcze nie umiem xD
OdpowiedzUsuńEkstra :)
Żyrafka jest przecudna ;) Taka słodziutka ;)
OdpowiedzUsuńSuper sie to prezentuje:)
OdpowiedzUsuń